Zaczarowana bramka Podhala
Mimo walki do ostatniej minuty nie udało się pokonać Tomasza Rajskiego, który w sobotę w Janowie bronił zarówno pewnie jak i chwilami szczęśliwie. Naprzód Janów w pierwszym z dwóch weekendowych spotkań uległ Podhalu Nowy Targ 0:4.
W konfrontacji z niekwestionowanym liderem tabeli „wyszły” różnice w przygotowaniu kondycyjnym, spowodowane ilością treningów. Marek Ziętara twardą ręką prowadzący swoją drużynę zawodników ma do dyspozycji dwa razy dziennie. Trenerom Naprzodu ciężko uzbierać komplet zawodników raz dziennie z racji wykonywanej przez nich pracy, nie rzadko w systemie zmianowym.
Tak czy owak chłopakom z Janowa na pewno nie można odmówić ambicji i woli walki. To samo dotyczy grupy Ultras, która za swój nieustający wysiłek znalazła uznanie nawet u Pani Prezes MMKS Podhale. Chłopaki jak zawsze przygotowali kolorową oprawę meczową, a las flag w barwach klubowych powiewał bez względu na niekorzystny wynik.
MUKS Naprzód Janów – MMKS Podhale Nowy Targ 0:4 (0:1, 0:2, 0:1)
0:1 Michalski (Bryniczka), 17:08, 5/4
0:2 Michalski (Landowski), 23:49, 4/5
0:3 Bomba (Michalski), 28:37, 5/4
0:4 Mrugała (Wronka), 49:41
MUKS Naprzód: Blot – Mejka, Sarna; Sowiński, Pohl, Elżbieciak – Cinalski, Rasikoń; Sękowski, Bibrzycki, Gryc – Kostromitin, Kosakowski; Kisiel, Podsiedlik, Jasieniak – Bajer, Dominiczewski; Krzysztofik, Wądra, Piper.
MMKS Podhale: Rajski – Łabuz, Mrugała; Zarotyński, Neupauer, Biela – Landowski, Tomasik; Michalski, Bryniczka, Bomba, – Gaczoł, Szal; Mielniczek, Kapica, Istocy – Wojdyła; Olchawski, Stypuła, Wronka.
Strzały: 30 – 27
Kary: 10 – 12
Sędziowali: Baca (Cybuch – Dutkiewicz)
Widzów: 800
Dodaj komentarz
Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz.